Czy można schudnąć nie licząc kalorii?

eat-1923884_960_720

Ostatnio zapytano mnie, co myślę o głoszonym haśle: “liczenie kalorii się nie sprawdza”. Teza jest dość popularna w pewnym środowisku dietetycznym. Wciąż wiem mało, więc mówiąc, że to PRAWDA albo KŁAMSTWO bez podania argumentu byłabym bardzo nierzetelna.

Dzisiaj omówię argumenty mówiące o tym, że jest to możliwe. Po każdym odpowiedz sobie: TAK lub NIE.

Jeśli schudniesz bez liczenia kalorii, to znaczy, że:
1. Potrafisz rozpoznać głód fizyczny i odróżnić go od emocjonalnego.
2. Potrafisz kontrolować zachcianki i rezygnować z niezgodnych z Twoim planem dietetycznym produktów.
3. Słuchasz organizmu i jesz wtedy, gdy jesteś głodny, a kiedy nie masz ochoty to po prostu nie jesz.
4. Nie myślisz prawie w ogóle o jedzeniu, jeśli nie jest to konieczne (np. planując listę zakupów, robiąc zakupy, gotując danie i smakując je).
5. Wysypiasz się.
6. Potrafisz robić przerwy w planie treningowym.
7. Twoje treningi są naprawdę ciężkie i generują wysoki wydatek energetyczny wraz z EPOC.
8. Twoja codzienna aktywność niezwiązana ze sportem NEAT generuje znaczny wydatek energetyczny (masz pracę fizyczną, fizyczno-umysłową, dużo chodzisz, nie potrafisz usiedzieć w jednym miejscu przez długi czas, wiecznie się wiercisz, a jeśli zliczyłbyś kroki wykonane w ciągu dnia to byłoby to minimum 10 tysięcy).
9. Masz świadomość dietetyczną dot. sytości poposiłkowej generowanej przez poszczególne makroskładniki (białko daje najwyższy poziom sytości, potem węglowodany, a na końcu tłuszcze) i stosujesz ją w praktyce.
10. Jesz dużo warzyw i generalnie błonnika.
11. Pijesz dużo wody, herbaty, kawy.
12. Widok zdjęć żywności nie generuje chęci zjedzenia, myśli o kolejnym posiłku.

Myślę, że te 12 zachowań jest dobrą podstawą, by ocenić, czy redukcja bez liczenia kalorii przyniesie u Ciebie oczekiwane rezultaty.

Zapraszam

do kontaktu

Poczytaj jeszcze....