Dzielę się najciekawszymi pomysłami kontroli apetytu, które warto zastosować w trakcie redukcji. Kolejność jest przypadkowa. Co robić, gdy pojawia się GŁÓD, chociaż przed chwilą zjedliśmy posiłek?
1️⃣ Umyć zęby pastą miętową (koniecznie mięta!). Smak mięty zabija głód.
2️⃣ Zająć się czymś (!) – jedna z obserwatorek zasugerowała sprzątanie domu. W sumie to dużo plusów – dom będzie piękny i czysty, a my szczuplejsi,
3️⃣ Wypić 2 pełne szklanki wody – nie jedna, a dwie!
4️⃣ Żuć bezcukrową gumę do żucia (analogicznie do pasty – polecana jest miętowa)
5️⃣ Zagryźć ogórkiem kiszonym – mają mało kalorii, a przy okazji zadbamy o mikroflorę.
6️⃣ Zamiast 5-6 posiłków, jeść 2-3 duże posiłki w ciągu dnia. Im większy posiłek, tym większa sytość po posiłku i tym mniej myśli o tym, że należy zjeść kolejny posiłek. Ciekawa opcja, osobiście polecam. Kiedyś o tym napiszę. P.S. Nie musisz „jeść 5 posiłków, bo metabolizm zwolni”. Metabolizm nie zwalnia przy mniejszej ilości posiłków, to kolejny mit (!) – omówię niebawem.
7️⃣ Galaretka z herbaty owocowej + żelatyny + słodzika. Całkiem fajna opcja, bo niskokaloryczna, a zapycha nieziemsko.
8️⃣ Ten punkt uwielbiam najbardziej – picie kawy między posiłkami. Kawa naprawdę pozwala zapomnieć o jedzeniu na długi czas 😊