Media, lekarze i specjaliści bombardują nas wiadomościami dotyczącymi ryzyka chorób serca. Niekwestionowany czynnik to nadwaga. Okazuje się, że również niedowaga może wpływać negatywnie na pracę mięśnia sercowego, a nawet stanowić przyczynę zawału.
Na Uniwersytecie w Yale dowiedziono, że mając niedowagę mamy aż 26% więcej szans doznania ataku serca w porównaniu do osób z wagą w normie. Ryzyko zawału szczególnie wzrasta u osób w podeszłym wieku (po 75r. życia), które szybko tracą na wadze.
Badaniu poddano ponad 57 tysięcy pacjentów w podeszłym wieku, których hospitalizowano po doznaniu ataku serca. Dowiedziono, że Ci, z niedowagą mają o kilkanaście procent więcej szans zgonu w ciągu 30 dni od wystąpienia zawału, a w perspektywie długoterminowej zagrożenie wzrasta do 50%.
Chociaż niedowaga tutaj została mierzona wskaźnikiem BMI, który nie jest idealnym wskaźnikiem, to jednak mamy czarno na białym, że zarówno nadwaga jak i niedowaga to stan niepożądany dla naszego organizmu w kontekście pracy serca.
http://journals.plos.org/plosmedicine/article?id=10.1371/journal.pmed.1001998
(źródło zdjęcia: menopause-aid)