(Źródło zdjęcia: health.clevelandclinic.org)
Libido u kobiety jest wciąż tematem bardzo wstydliwym i rzadko kiedy poruszanym.
Ponadto, rozmowy o seksie i libido wprawiają w zakłopotanie.
Tymczasem niskie libido i utrata zainteresowania seksem może być sygnałem czegoś poważniejszego, niż nam się wydaje!
Jeśli powiem, że przyczyn utraty zainteresowania seksem są tysiące to i tak pewnie w znacznym stopniu nie doszacuję skali problemu.
🖐Dobry stan psychiczny, dobry związek, właściwe postrzeganie samej siebie są dość istotnymi czynnikami w tej sprawie. W dzisiejszym wpisie pomijam okres ciąży i “po” ciąży, a skupiam się głównie na czynnikach zdrowotno-żywieniowych.
Możliwe zdrowotno-żywieniowe przyczyny utraty zainteresowania seksem i niskiego libido:
zaburzenia hormonalne, w tym: niedoczynność tarczycy, Hashimoto, zespół policystycznych jajników PCOS, hiperprolaktynemia
- zaburzenia gospodarki glukozowej, w tym: insulinooporność, hipoglikemia reaktywna, cukrzyca
- endometrioza, choroby i zaburzenia w obrębie układu moczowego, problemy uroginekologiczne
- choroby i zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, w tym: IBS, SIBO, IMO, choroby zapalne jelit, refluks, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy
- zaburzenia psychiczne, zachowania, nastroju, nerwicowe, behawioralne, osobowości i inne, a w tym: depresja, zaburzenia odżywiania, zaburzenia snu
- stosowanie głodówek, diet niskokalorycznych i niedoborowych, np. opartych na jedzeniu tylko warzyw i owoców, długotrwała redukcja masy ciała
- niska/nadmierna aktywność fizyczna, niedobór snu, nisko odżywcza dieta, uboga w witaminy i składniki mineralne, w tym: cynk, kwasy omega-3, witamina D3, witamina B12, magnez
- anemia z niedoboru żelaza, kwasu foliowego, wit. B12
- leki, w tym: leki antykoncepcyjne, leki przeciwdepresyjne, leki przeciwlękowe, inhibitory pompy protonowej, leki stosowane w leczeniu nadciśnienia, leki przeciwbólowe i wiele innych.
Co możesz zrobić?
Przeanalizuj możliwe przyczyny zdrowotno-żywieniowe.
Jeśli coś Ciebie dotyczy – nie ignoruj problemu. Skorzystaj z pomocy lekarza.
Przyczyny utraty zainteresowania seksem mogą tkwić w zupełnie innym miejscu, np. problemach w związku, nadmiernej ilości pracy, nadmiarze stresu, wpływie socjokulturowym, niskim poczuciu wartości i w wielu innych miejscach. Powyższa lista nie jest zamkniętym katalogiem. To tylko podpowiedzi, które być może nakierują Cię na źródło problemu.
Zrób podstawowy przegląd zdrowia, w tym:
- podstawowe badania krwi,
- USG piersi i tarczycy,
- cytologia,
- badanie ciśnienia krwi.
I przede wszystkim… Nie bój się rozmawiać o seksie i niskim libido!
(Źródło grafiki: everydayhealth.com)
zadbaj o wysoko odżywczą dietę złożoną z posiłków o relatywnie niskim ładunku glikemicznym,
wprowadź regularną aktywność w ciągu tygodnia – 150 min. tygodniowo to absolutnie minimum!
wysypiaj się,
kontroluj regularnie PCOS oraz poza podstawowymi badaniami sprawdzaj glukozę i insulinę na czczo min. 1 raz w roku,
- jeśli nie radzisz sobie ze stresem – sięgnij po pomoc.

Kompulsywne objadanie się, czyli niekontrolowane spożycie dużej ilości pożywienia w stosunkowo krótkim czasie jest jedną z form zaburzeń odżywiania.
Napady występują z różną częstotliwością i często korelują z występowaniem silnych, skrajnych emocji, ale również mogą maskować lub towarzyszyć innym zaburzeniom psychicznym. W czasie takich napadów najczęściej spożywa się dużą ilość wysoko przetworzonych produktów o zmiennych smakach, różnej konsystencji, formie, ale i są osoby, które spożywają w taki sam sposób produkty o wysokiej gęstości odżywczej, nisko przetworzone, jednak w dużej ilości w relatywnie krótkim czasie.
Takie napady niestety mają negatywny wpływ na zdrowie metaboliczne.
Mogą prowadzić m.in. do:
➡️nadwagi, otyłości,
➡️pogorszenia insulinowrażliwości,
➡️insulinooporności lub pogorszenia insulinooporności!,
➡️cukrzycy typu 2,
➡️chorób serca,
➡️nadciśnienia tętniczego.
Tak naprawdę już jeden dzień z napadem kompulsywnego objadania się może:
➡️pogorszyć insulinowrażliwość u osób bez zaburzeń gospodarki cukrowej (jak się domyślacie, u osób z IO i Ct2 będzie podobnie, a nawet efekt będzie nasilony),
➡️zwiększyć poziom glukozy na czczo dnia następnego,
➡️zwiększyć poziom glukozy poposiłkowej.
Na pewno większość z Was kojarzy słynny “cheat meal”, który rzekomo w trakcie odchudzania miał prowadzić do pobudzenia metabolizmu (co nie zostało udowodnione), a przede wszystkim wyluzowania, odpoczynku od diety w celu poprawy samopoczucia.
Oczywiście nie każdy “cheat meal” musi wyglądać jak napad w komp. objadaniu, ale niestety zdarzają się takie sytuacje. Odstępstwa od dobrze zbilansowanego żywienia nie są czymś złym. Można to zrobić w zupełnie inny sposób nie szkodząc zdrowiu metabolicznemu. Biorąc jednak pod uwagę powszechność zaburzeń metabolicznych, stosowanie cheat meal oprócz poprawy samopoczucia (chociaż nie u każdej osoby!) nie przynosi tak naprawdę nic dobrego.
Mówiąc o kompulsywnym objadaniu się to zdecydowanie warto skorzystać z pomocy psychodietetyka lub psychologa w celu wsparcia leczenia IO i cukrzycy typu 2, ale i dla zdrowych relacji z żywieniem.
Źródło zdjęcia: thesun.co.uk
Insulinooporność i cukrzyca typu 2 dotyka najczęściej osoby z nadmierną masą ciała, nadwagą i otyłością, ale… Bycie szczupłym, z niedowagą nie gwarantuje prawidłowego zdrowia metabolicznego.
U osób szczupłych, z niską masą ciała, prawidłową masa ciała również diagnozuje się insulinooporność i cukrzycę typu 2 (Ct2). Często jednak nie zleca się wykonania badań diagnozujących zaburzenia w obrębie gospodarki węglowodanowej przyjmując za pewnik, że brak nadwagi czy otyłości to gwarancja braku zaburzeń😏.
Do ważnych czynników determinujących pojawienie się IO czy Ct2 u osób z prawidłową masą ciała należą czynniki związane ze stylem życia, a więc:
➡️odżywianie – m.in. dieta bogata w przetworzone produkty, uboga w warzywa i owoce oraz nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym kwasy omega-3,
➡️aktywność fizyczna – brak aktywności, niewiele aktywności,
➡️aktywność pozasportowa – niska aktywność,
➡️sen – ignorowanie rytmu dobowego, niedosypianie, zarywanie nocek,
➡️współwystępowanie innych zaburzeń, chorób – np. PCOS, nadciśnienie tętnicze, zaburzony profil lipidowy,
➡️stres, stres oksydacyjny.
Nadal panuje przekonanie, że “jestem szczupła/y i nie choruję, to po co będę ćwiczyć?”. Tymczasem u osób szczupłych ruch może mieć kluczowe znaczenie w prewencji IO, Ct2 czy już leczeniu tych zaburzeń!
Niska i prawidłowa masa ciała nie jest gwarancją zdrowia metabolicznego. Wiele osób szczupłych charakteryzuje się sylwetką tzw. “skinny-fat”, czyli niską masą ciała, niskim poziomem tkanki mięśniowej i jednocześnie wysokim poziomem tkanki tłuszczowej i nierzadko dość dużym otłuszczeniem narządów wewnętrznych. W ostatnich latach coraz częściej mówi się o “szczupłej otyłości”. Brzmi dość przewrotnie, ale to jest zupełnie realne.
O styl życia powinien dbać każdy, bez względu na masę ciała, która czasem maskuje wiele problemów metabolicznych, które już są lub nie są jeszcze zdiagnozowane albo pojawią się w przyszłości ze zdwojoną siłą 😉
P.S. Na zdjęciu to ja, 5 lat temu 😉